Tylko zmiana jest stałą. Coś w tym jest!
Nadchodzi zmiana. Duża. I bardzo się z tego cieszę. Do tej pory jak na socjologa przystało żyłam słowem. Czytałam, czytałam, czasem udało się napisać coś dla innych. Nigdy jednak nie myślałam, że uczynie z tego główne źródło zarobku. Często słyszałam historie w stylu “nigdy nie chciałam być …Tak wyszło”, “Tu mnie los rzucił, wcale tego nie planowałam”. Nie myślałam, że i mnie się to przytrafi.
Od lat pracuję jako redaktor. Przygotowuję artykuły dla portali informacyjnych. Jednak zawsze interesował mnie marketing. Jak na szanującego się introwertyka 😉 Ale nie ten kolorowy, przynoszący na myśl PR. Chodzi mi bardziej o ten kojarzony ze strategią i przemyślaną taktyką. Chciałam byc twórcą treści (content creator) czy copywriterem.
Zastanawiało mnie jak pisać, aby przyciągnąć czytelnika. Jak opisać produkt, aby ktoś go kupił? Co czyni tekst atrakcyjnym dla wyszukiwarki? Czy słowa naprawdę muszą by w określonej konfiguracji? Jak zostać copywriterem?
Jak się okazuje najbardziej popularna odpowiedź na to pytanie “pisz” jest najlepsza. Ja dorzucę do tego jeszcze czytaj. Bez tego nie budujesz podwalin pod kreatywność. Ale o tym innym razem. Tymczasem…zmiany. ..zmiany 🙂